Rządowe plany odejścia od realizacji szybkiej kolei do Łomży? Jest odpowiedź pełnomocnika ds. CPK!

Pełnomocnik Rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek odpowiedział na pismo prezydenta Mariusza Chrzanowskiego adresowane do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska i stanowisko Rady Miejskiej Łomży z dnia 10 lipca 2024 roku w sprawie rządowych planów odejścia od realizacji połączenia kolejowego Warszawa – Ostrołęka – Łomża – Giżycko w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jego podjęcie było konsekwencją czerwcowej wypowiedzi Premiera RP sugerującej rezygnację z budowy tzw. szprychy biegnącej z Warszawy przez Łomżę do Giżycka.

W swoim stanowisku radni argumentowali, że Łomża od 30 lat jest odcięta od dostępu do transportu kolejowego i stanowi białą plamę na kolejowej mapie Polski. Zwracali uwagę, że zapewnienie odpowiedniego połączenia kolejowego miasta z Warszawą i Centralnym Portem Komunikacyjnym pozytywnie wpłynie na rozwój regionu łomżyńskiego i pomoże zatrzymać proces jego depopulacji. Podkreślali również jego aspekt ekologiczny, a przede wszystkim kwestie dotyczące wpływu na bezpieczeństwo narodowe tej części Polski.

W odpowiedzi przesłanej do prezydenta Mariusza Chrzanowskiego Pełnomocnik Rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego Maciej Lasek informuje, że projekt budowy linii kolejowej na wspomnianym odcinku w ramach Kolei Dużych Prędkości nie został wykluczony z przygotowań. – Nie można również obecnie potwierdzić, że będzie realizowany w przebiegu i zakresie, w jakim był pierwotnie zakładany. Podstawą podejmowania decyzji dotyczących kierunków rozwoju infrastruktury kolejowej oraz kolejnych priorytetów inwestycyjnych, będą bowiem aktualnie rozpoczynane kompleksowe analizy całej sieci – pisze Maciej Lasek dodając, że obejmą one zarówno dotychczas planowane odcinki, jak i nowo proponowane korytarze linii kolejowych w całym kraju. Wyniki analiz prowadzonych we współpracy z PKP PLK S.A., przy udziale interesariuszy branżowych i samorządowych, spodziewane są w IV kwartale 2025 roku.

Jednocześnie Pełnomocnik Rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego informuje, że linia kolejowa nr 6 na odcinku Warszawa – Tłuszcz została już zmodernizowana do prędkości 160 km/h. Opracowywane jest studium wykonalności mające na celu podnoszenie parametrów techniczno – eksploatacyjnych i zwiększenie zdolności przepustowej na odcinku Warszawa – Tłuszcz – Czyżew oraz trwają prace nad studium wykonalności dla modernizacji linii kolejowej nr 29 Tłuszcz – Ostrołęka. Z uwagi jednak na brak zapewnienia finansowania dalsze etapy tych inwestycji ujęte zostały na liście rezerwowej w Krajowym Programie Kolejowym do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032). – Linia kolejowa nr 49 Śniadowo – Łomża planowana jest do realizacji w ramach projektu pn. „Stworzenie ciągu komunikacyjnego Łomża – Białystok poprzez rewitalizację wraz z elektryfikacją linii kolejowej nr 49 Łomża – Śniadowo oraz elektryfikacja i odbudowa infrastruktury pasażerskiej na linii kolejowej nr 36 na odcinku Śniadowo – Łapy” planowanego do realizacji w ramach Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej 2029 roku. Postępowanie przetargowe na zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych ogłoszone zostało w lipcu 2024 roku, planowana data podpisania umowy z wykonawcą to II kwartał 2025 roku – pisze pełnomocnik Lasek dodając, że w związku z powyższym rozważenie uruchomienia połączeń dalekobieżnych będzie możliwe po zakończeniu prac modernizacyjnych.

W ocenie prezydenta Mariusza Chrzanowskiego przesłana odpowiedź nie jest satysfakcjonująca. – Linia szybkiej kolei w ramach CPK ma ogromne znaczenie w zatrzymaniu procesu depopulacji naszego regionu, pozytywnie wpłynie na jego rozwój gospodarczy, środowisko naturalne, a przede wszystkim bezpieczeństwo tej części Polski – przekazuje prezydent Mariusz Chrzanowski zapowiadając podejmowanie dalszych działań mających na celu budowę wspomnianej linii szybkiej kolei. Spotkania w tej sprawie z przedstawicielami rządu planowane są we wrześniu.

Komentarze

  • serso

    • 8 mies. temu
    Parafrazując "piniendzy nima i nie będzie". Temat inwestycji w Polsce ci sami rządzący przerabiali kilkanaście lat temu. Nic się nie opłaca i na nic nie ma pieniędzy, no może poza "orlik 2" i olimpiadą w Polsce. Po co nam rozwój Polski skoro zawsze możemy wyjechać na szparagi i dorabiać Niemca.