Kolejnych czterech nietrzeźwych kierowców zatrzymali łomżyńscy mundurowi.

Łomżyńscy policjanci przerwali jazdę kolejnym nietrzeźwym kierowcom. Jeden z nich wpadł, bo spowodował kolizję mając blisko 3 promile alkoholu. Mundurowi przypominają, że nietrzeźwi na drogach stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg.

Kolejnym nietrzeźwym kierowcą okazał się 35-latek. W piątkowe, późne popołudnie mężczyzna spowodował kolizję na jednym ze skrzyżowań w Łomży. Jak ustalili policjanci niedostosował on prędkości do warunków panujacych na drodze i najechał na tył auta, które zatrzymało się przed sygnalizacją świetlną. Okazało się, że siedzący za kierownicą bmw mieszkaniec gminy Piątnica był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a on sam noc spędził w policyjnym areszcie.

W sobotni wieczór natomiast policjanci na terenie gminy Miastkowo zatrzymali do kontroli opla. 28-letni mieszkaniec tej gminy "wydmuchał" 2 promile alkoholu. Mężczyźnie policjanci zatrzymali prawo jazdy. Po czynnościach trafił pod opiekę rodziny.

Natomiast w niedzielę, w samo południe policjanci z Piątnicy na terenie Drozdowa zatrzymali kierującego volkswagenem. 53-letni mieszkaniec gminy Piątnica kierował pojazdem, mimo że wcześniej pił alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,8 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, który obowiązuje do lipca 2022 roku.

Policjanci przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. natomiast za niestosowanie się do sądowego zakazu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kolejny raz apelują także o rozwagę i nie wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu. Pijany kierowca nie tylko naraża swoje zdrowie i życie, ale przede wszystkim stanowi bardzo duże zagrożenie dla innych uczestników ruchu.