14-miesięczny chłopiec zatrząśnięty w aucie

O nieszczęśliwym zbiegu okoliczności może mówić matka 14-miesięcznego dziecka, która zatrzasnęła chłopca wraz z kluczykami w samochodzie. Policjanci łomżyńskiej patrolówki wybili szybę w kia i wydostali małego Stasia. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych dziecko bezpiecznie trafiło pod opiekę mamy.

R E K L A M A


Wczoraj około 13 dyżurna łomżyńskiej Policji otrzymała zgłoszenie, że na parkingu przed jednym z bloków na ulicy Prusa w Łomży kobieta zatrzasnęła w samochodzie kluczyki wraz ze swoim 14-miesięcznym dzieckiem. Jak ustalili mundurowi, matka położyła klucze od auta razem z torebką na przednim fotelu i poszła włożyć dziecko do fotelika. W momencie, kiedy zamknęła tylne drzwi kia, zamki w samochodzie zablokowały się. Matka widząc powagę sytuacji zadzwoniła pod numer alarmowy. Na miejsce natychmiast udali się policjanci z łomżyńskiej patrolówki. Z uwagi na wysoką temperaturę oraz zagrożenie życia 14-miesięcznego chłopca, policjanci wybili boczną szybę w samochodzie i bezpiecznie je wydostali. Dziecko trafiło pod opiekę mamy.

Pamiętajmy! Wystarczy kilkanaście minut, aby w szczelnie zamkniętym, pozostawionym na słońcu pojeździe temperatura wzrosła do poziomu, który może zagrażać naszemu życiu. Szczególnie małe dzieci i zwierzęta pozostawione w samochodzie mogą być narażone na przegrzanie organizmu, które może zakończyć się śmiercią. Widząc zagrożenie, nie bądźmy obojętni i poinformujmy o wszystkim Policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.